close
Gazetka parafialnaParafia

Statua Św. Maksymiliana w kościele parafialnym w Ciścu

Od czasu beatyfikacji (1971 r.), a później kanonizacji (1982 r.) męczennika z Auschwitz – ojca Maksymiliana Marii Kolbego, jego wspomnienie obchodzone jest corocznie w wigilię Święta Wniebowzięcia Najświętszej Marii Panny, czyli 14 sierpnia – dnia jego śmierci. Jest to także dzień odpustu parafialnego. Dla uczczenia Patrona i podkreślenia znaczenia jego kultu dla mieszkańców Ciśca, którzy w sposób heroiczny pod kierunkiem księdza Władysława Nowobilskiego zbudowali świątynię, została wykonana statua Rycerza Niepokalanej.

Od momentu wybudowania kościoła do czasu jego zalegalizowania przez Urząd Wojewódzki w Bielsku Białej, tj. w latach 1973-1979, projektowaniem zabudowy i wystroju wnętrza oraz nadzorowaniem wykonawstwa zajmował się krakowski artysta plastyk, Andrzej Dzięgielewski. Jego autorstwa jest płaskorzeźba „Wieczerzy Pańskiej”,  granitowy ołtarz, posadzka, kasetonowy sufit. Zaprojektował także statuę św. Maksymiliana wykonaną  ze stiuku przez rzeźbiarza Kazimierza Jęczmyka, a ufundowaną przez Marię Tetłak z Gołuszków. Statua pierwotnie miała stać w samym prezbiterium. Jednakże przez wiele lat była usytuowana z prawej strony prezbiterium, a po wybudowaniu bocznego chóru, przeniesiona została na lewą stronę.

Św. Maksymilian Maria Kolbe od początku patronował budowniczym kościoła w Ciścu. To jego przykład porwał ludzi do rozpoczęcia budowy, gdy ksiądz Władysław Nowobilski wygłosił kazanie rankiem 5 listopada 1972 r. Podczas konsekracji ołtarza w roku 1977 ks. kard. Karol Wojtyła nawiązał do postaci Błogosławionego mówiąc: To właśnie w rok po Jego beatyfikacji, to właśnie w kilka tygodni po pierwszej rocznicy Jego beatyfikacji, która odbyła się w 1971 r. w Oświęcimiu i zgromadziła ogromną rzeszę Polaków, w liczbie około pół miliona, to właśnie wówczas powstał ten przedziwny kościół, o którym szeroko mówiono w całej Polsce.

Kościół w Ciścu stał się więc wyrazem czci oddanej męczennikowi Oświęcimia. Stał się zarówno pomnikiem wzniesionym ku pamięci Jego męczeńskiej śmierci, jak i pomnikiem męczeństwa wszystkich braci Polaków, również mieszkańców Ciśca, którzy stracili swoje życie w czasie ostatniej wojny światowej i po jej zakończeniu pomordowani przez okupanta hitlerowskiego i stalinowskiego. Jednocześnie jest symbolem rzeczywistego męczeństwa mieszkańców Ciśca zaangażowanych w tak trudne i bolesne przedsięwzięcie, jakim było podjęcie ryzyka budowy świątyni wbrew władzom totalitarnego reżimu. Władzom, które nie wahały się użyć wszelkich środków, także bezprawnych i niegodziwych, aby temu zapobiec. 

I podobnie jak patron – św. Maksymilian w całym swoim życiu podejmował się rzeczy po ludzku sądząc niemożliwych i potrafił je doprowadzić do szczęśliwego końca, zawierzając je Bogu i Niepokalanej, tak i Cisiec – choć podjął się dzieła, które wielu z góry skazywało na przegraną – zawierzając Bogu,  nie ugiął się, dzięki czemu mieszkańcy mogą być dzisiaj dumni z dzieła swoich przodków i mają szansę kontynuować je pod opieką niezawodnego patrona, obecnego w relikwiarzu i w górującej nad nim statui.

Opracowanie i zdjęcia: Jacek Biłko

Źródła:

A. Tyc, Dzieje parafii w Ciścu (1970-1997), Kraków 2000.

W. Nowobilski, Zapiski osobiste i wywiad, Cisiec 2023.Z. Pajestka-Jurasz, Ksiądz Prałat Władysław Nowobilski – budowniczy kościoła i pierwszy proboszcz parafii w Ciścu, Cisiec 2022.