close
Gazetka parafialnaParafia

Kaplica Najświętszego Serca Pana Jezusa w Małym Ciścu

Mały Cisiec jest przysiółkiem Ciśca położonym po lewej stronie Soły i połączonym dwoma mostami: „u Grzegorzków” i „Fułatów” z Dużym Ciścem. Tam w latach 80-tych XX wieku powstała kaplica p.w. Najświętszego Serca Pana Jezusa. 

Historia

Decyzję o budowie kaplicy w Małym Ciścu ksiądz Władysław Nowobilski, pierwszy proboszcz parafii cisieckiej, podjął, aby zachować jedność wioski, również pod względem przynależności terytorialnej do nowo utworzonej parafii. Chodziło także o integralność religijno-społeczną Dużego i Małego Ciśca z kościołem parafialnym w centrum. Duszpasterze parafii matki w Milówce, którzy byli świadomi, że większość mieszkańców z rejonu Małego Ciśca jest przywiązana do Milówki, nie ułatwiali tej integralności, a wręcz czynili wiele, aby Mały Cisiec pozostał przy wspólnocie milowieckiej.

Wcześniej, chociaż Cisiec miał wyraźnie określone granice, to jednak społeczność była bardzo podzielona oddzielonymi geograficznie rejonami: Duży Cisiec, Mały Cisiec i Gołuszki ciążące w stronę Milówki, Barania Cisiecka, Łoski i Dziedzice, ciążące w stronę Węgierskiej Górki. Na ten podział geograficzny nakładał się również podział społeczny powodowany praktykami religijnymi. Władze kościelne nie chcąc dzielić wioski włączyły ją niegdyś do parafii Milówka. Mieszkańcy byli zatem zobligowani do załatwiania spraw kancelaryjnych w Milówce. Inaczej jednak było z praktykowaniem i uczęszczaniem na nabożeństwa. Mieszkańcy Placu Sygutów (okolice piekarni), Dziedziców wraz z Dolinami oraz prawie całej Baraniej Cisieckiej i Łosków, ze względu na bliższą odległość, uczęszczali do kościoła w Cięcinie, a dzieci i młodzież do szkoły w Węgierskiej Górce. Natomiast wielu mieszkańców Małego Ciśca kierowało się w stronę Milówki i tam praktykowało wiarę. Do pogłębienia się podziału, a nawet pewnego antagonizmu między Małym a Dużym Ciścem, doszło na skutek sporu o lokalizację przystanku kolejowego oraz mostu łączącego te dwa rejony. Także w sprawie budowy kościoła i w duszpasterstwie prowadzonym przez księdza Nowobilskiego na terenie Ciśca, jako wikariusza Milówki, ujawniał się ten podział, a na Małym Ciścu powstały nawet dwa punkty katechetyczne dla przedszkolaków w wynajmowanych pomieszczeniach. Ksiądz Władysław jednak dążył z determinacją do integrowania mieszkańców wioski poprzez duszpasterstwo: katechizację, pracę z młodzieżą w ruchu oazowym, odwiedziny duszpasterskie (kolędę), które w latach siedemdziesiątych powodowały ogromne napięcia w Małym Ciścu; organizację takich form teatralnych jak jasełka, także poprzez wycieczki turystyczne, pielgrzymki i wiele innych działań. W latach 80-tych, wykorzystując nadarzającą się okazję i sprzyjające okoliczności społeczno-polityczne, ks. Nowobilski zakupił pustaki z myślą o budowie stałego punktu katechetycznego, a docelowo kaplicę w Małym Ciścu. Działkę ofiarowała mieszkanka – ś.p. Elżbieta Jasek. Pomocy przy załatwieniu spraw administracyjnych, w tym pozwolenia na budowę i projektu architektonicznego, podjął się architekt Jan Dowgiało. Oficjalnie projekt zakładał budowę domu dla organisty, natomiast w rzeczywistości aranżował wnętrza jako punkt katechetyczny dla przedszkolaków i kaplicę. Prace budowlane – murarskie wykonali mieszkańcy Małego Ciśca, w tym szczególnie Roman Fułat, Czesław Worek i Stanisław Zawada. Więźbę dachową i pokrycie blachą wykonał Stanisław Nowobilski (brat księdza Władysława) z synem Rafałem. Płaskorzeźba Pana Jezusa na ścianie, tabernakulum, ołtarz z fragmentem Ostatniej Wieczerzy oraz mównica, są dziełem Grzegorza Kuśnierza, a pomagał mu jego ojciec Jan. Fundatorami tabernakulum są Grażyna i Marek Szczotkowie z Małego Ciśca. Posadzka z płytek marmurowych została wykonana przez ojca księdza Marka Kozika. Witraże wykonali artyści z Bielska Białej – Jolanta i Adam Wuttke, a ich fundatorami byli: pierwszego, z 1996 roku – mieszkańcy Małego Ciśca, drugiego – Jolanta i Andrzej Zawadowie, a trzeciego – Michał Piętka, Jan Kabacik, Andrzej Talik, Piotr Tyrlik, Andrzej Pielichowski, Jerzy Czadankiewicz, Mariusz Wojtyła, Dominik Piela, Bartłomiej Stopka, Jan Fułat i Wojciech Kupczak. Ławki w nawie głównej wykonał Piotr Dziedzic, a w przedsionku Jerzy Pawlus. Balustrady i jedno okno zostały przeniesione z kościoła parafialnego. Pozostałą stolarkę wykonał Stanisław Kurowski. Stojącą obok kaplicy dzwonnicę zaprojektował architekt Maciej Wiewióra. Pierwszą instalację wodno-kanalizacyjną i centralnego ogrzewania wykonał Kazimierz Talik, a przeszklony przedsionek Andrzej Waligóra. 

Z Opatrzności Bożej kaplica odegrała bardzo ważną rolę przy ustalaniu granic parafii w 1984 roku. Wielu mieszkańców Małego Ciśca, a szczególnie tych, którzy do kościoła w Dużym Ciścu nie uczęszczało, ze względu na położenie kaplicy, już do końca lat 80-tych uczęszczało na nabożeństwa odprawiane w Małym Ciścu i integrowało się z parafią. 

Dlaczego kaplica została erygowana pod wezwaniem Najświętszego Serca Pana Jezusa? Ksiądz Prałat Nowobilski we wszystkich relacjach potwierdza, że jest to, oprócz czci oddawanej przez wielu mieszkańców Ciśca, także jego osobisty wyraz czci wyniesiony z domu rodzinnego, w którym kultywowano nabożeństwo i kult  Serca Jezusowego. W wywiadzie (W. Nowobilski, Zapiski osobiste i wywiad, Cisiec 2023) napisał: „Nasza rodzina była poświęcona Najświętszemu Sercu Pana Jezusa. W domu na ścianie wisiał obraz z wizerunkiem Serca Jezusowego powieszony na pamiątkę poświęcenia rodzin, przed którym codziennie we wspólnej modlitwie odmawialiśmy litanię do Najświętszego Serca Pana Jezusa. Natomiast w każdy pierwszy piątek miesiąca, mimo że mieliśmy trzy kilometry do kościoła, cała rodzina udawała się na nabożeństwo, przystępując do spowiedzi i komunii świętej. Z wdzięczności za wielki duchowy wpływ na moje życie religijne, jakie miało nabożeństwo do Najświętszego Serca Pana Jezusa, do czego przyczynili się nasi rodzice, chcąc się im za to odwdzięczyć, postanowiłem, że w ten sposób upamiętnię ich zasługę i przyczynię się do rozwoju tego pięknego kultu wśród moich parafian”. 

Warto jeszcze dodać, że od czasu kiedy ks. Prałat Władysław Nowobilski został kapelanem Koła PTTK im. Jana Pawła II w Węgierskiej Górce, tradycją stały się spotkania w Ciścu członków i sympatyków Koła. 17 stycznia 2019 roku w Małym Ciścu w kaplicy p.w. Najświętszego Serca Pana Jezusa odbyło się  spotkanie modlitewne z Eucharystią i śpiewem kolęd. Zaś w Wigilię Bożego Narodzenia 2020 roku o godz. 22.00 odbyła się pierwsza w historii Małego Ciśca Msza Święta Pasterska, a w niedzielę 29 stycznia 2023 r. kolędował w kaplicy Dziecięcy Zespół Regionalny „Małe Cisy”. 

Opis architektoniczny

Bryła kaplicy ma charakter współczesnej murowanej budowli sakralnej usytuowanej na planie prostokąta i zorientowanej na osi wschód – zachód. Ołtarz usytuowany jest od strony wschodniej. Ściany zewnętrzne murowane tradycyjne, otynkowane tynkiem cementowym, dach wielospadowy pokryty blachą falistą malowaną. Do wejścia głównego od strony zachodniej dobudowano przedsionek przeszklony z daszkiem dwuspadowym, pokrytym blachą ocynkowaną trapezową. Na zewnątrz, od strony ołtarza po lewej stronie znajduje się dzwonnica murowana w kształcie wydłużonego strzelistego okna gotyckiego uwieńczonego krzyżem. 

Wnętrze kaplicy stanowią dwie części: Nawa główna z ołtarzem i chórem oraz nawa boczna z małą zakrystią i klatką schodową prowadzącą na chór. W ołtarzu głównym znajduje się tabernakulum, nad nim płaskorzeźba Najświętszego Serca Pana Jezusa na ścianie, drewniany ołtarz z fragmentem Ostatniej Wieczerzy oraz mównica. Z prawej strony ołtarza i nawy głównej są duże okna witrażowe z wizerunkami Matki Bożej Nieustającej Pomocy na ścianie prezbiterium oraz św. Jana Pawła II i św. Faustyny w dwóch oknach bocznych.

Całość znajduje się na działce ogrodzonej stalowym płotem imitującym kute elementy sztuki kowalskiej, osadzone na murowanym fundamencie, z szerokimi dwiema bramami wjazdowymi i bramką dla wiernych od ul. Spokojnej. Przed głównym wejściem od strony zachodniej znajduje się parking dla kilkunastu pojazdów. 

Kult Najświętszego Serca Pana Jezusa

Kult Serca Jezusa jako symbolu bezwarunkowej Bożej miłości posiada głębokie korzenie biblijne. Szczególną jednak rolę w dzisiejszym jego celebrowaniu zawdzięczamy świętej Małgorzacie Marii Alacoque. 

W Starym Testamencie wielokrotnie podejmowany jest temat miłości Boga do ludzi, temat współczucia, miłosierdzia, czy nawet – poprzez obrazy – temat miłości macierzyńskiej lub oblubieńczej. Nowy Testament, zwłaszcza Ewangelie, pokazując całą gamę uczuć Jezusa Chrystusa, Syna Bożego, podprowadzają nas do obcowania z Synem Bożym, który stał się najlepszym Przyjacielem, Lekarzem, wyrozumiałym Nauczycielem i wiernym Synem Ojca. Słowem – wzorem naszego dziecięcego obcowania z Bogiem. 

W okresie patrystycznym uwagę Ojców przyciąga tajemnica zranionego boku Chrystusa (J 19,34-37), który – według tradycji Orygenesa – pozwala głębiej poznać wewnętrzną tajemnicę Boga-Człowieka i zanurzyć się w Źródle sakramentów. Późniejsze średniowiecze skupia się na kontemplowaniu Męki Pańskiej, a Serce zranione ukazuje zamieszkującego w Nim Ojca. Pojawia się nurt wynagradzania Bogu za zniewagi grzechu poprzez łączenie osobistych cierpień z ofiarą miłości Jednorodzonego Syna Ojca. Szczególne pogłębienie zrozumienia wewnętrznych uczuć Serca Jezusa przyniosły Ćwiczenia Duchowne św. Ignacego Loyoli w XVI w. Natomiast tzw. „szkoła francuska” z kardynałam Berulle na czele, kładąc akcent na „wnętrze” serca, kontempluje „stany wewnętrzne” Słowa Wcielonego. W tej linii św. Jan Eudes wskazuje na miłość jako podstawowy stan przenikający wszelkie czyny Jezusa. Miłość Boża ucieleśniona w Sercu Jezusa staje się przedmiotem kultu, który w tym czasie (początek XVII w.) przybiera charakter kultu liturgicznego. 

Nowy impuls apostolski wnoszą w jego rozwój objawienia Najświętszego Serca Pana Jezusa wizytce, Małgorzacie Marii Alacoque (1647-1690) w Paray le Monial, a zwłaszcza tak zwane „wielkie objawienie ” z 1675 r. Do najważniejszego z objawień doszło 19 czerwca 1675 r., w oktawie Bożego Ciała. Św. Małgorzata Maria klęczała przed Najświętszym Sakramentem, kiedy ujrzała Pana Jezusa. Odsłonił On swe Serce i powiedział:

Oto Serce, które tak bardzo umiłowało ludzi, że niczego nie szczędziło, aż do wyczerpania i wyniszczenia się, by im dać dowody swej miłości. A w zamian od większości ludzi doznaję tylko niewdzięczności przez nieuszanowania i świętokradztwa, przez oziębłość i pogardę, z jaką się odnoszą do Mnie w tym Sakramencie miłości.

Podczas tego objawienia Jezus zażądał, aby w pierwszy piątek po oktawie Bożego Ciała odbywała się szczególna uroczystość ku czci Jego Serca i aby w tym dniu przystępowano do Komunii św. oraz uroczyście wynagradzano zniewagi, jakich Serce Jezusowe doznaje od ludzi, zwłaszcza przez nieuszanowanie sakramentu Eucharystii. Za tymi słowami kryło się wezwanie do ustanowienia święta Serca Jezusowego i upowszechnienia kultu Serca Jezusa w całym Kościele. Św. Małgorzacie Marii przypadło w udziale zapoczątkowanie tego dzieła.

Jedną z najpiękniejszych praktyk nabożeństwa do Serca Jezusowego jest Godzina Święta. To nocne czuwanie wskazał Małgorzacie Marii Pan Jezus podczas trzeciego objawienia w 1674 r. Pan Jezus powiedział wówczas:

We wszystkie noce z czwartku na piątek dam ci uczestnictwo w tym śmiertelnym smutku, który odczułem w Ogrodzie Oliwnym. I żeby Mi towarzyszyć w tej pokornej modlitwie, którą zanosiłem wówczas do mego Ojca wśród wszystkich Moich udręczeń, będziesz wstawać między godziną jedenastą a północą, by w ciągu godziny klęczeć wraz ze Mną z twarzą pochyloną ku ziemi. A czynić to będziesz tak dla uśmierzenia gniewu Bożego, błagając o miłosierdzie tak dla grzeszników, jak dla złagodzenia w pewien sposób goryczy, którą czułem z powodu opuszczenia Apostołów, tak iż musiałem czynić im wyrzuty, że nie mogli czuwać ze mną jednej godziny.

Godzina Święta jest wynagrodzeniem Chrystusowi za nasze grzechy. Praktykujemy ją za przykładem św. Małgorzaty Marii, oddając się modlitwie i rozmyślaniom o męce Chrystusa przez godzinę w nocy z czwartku na piątek.

Serce Boże jest symbolem i żywym obrazem nieskończonej miłości Jezusa Chrystusa, która nas pobudza do odwzajemniania się miłością. Jak możemy tę miłość odwzajemnić? Na przykład poprzez poświęcenie się Sercu Jezusowemu. Poprzez akt poświęcenia ofiarowuję Sercu Jezusa wszystko, co mam, oddaję Mu się do dyspozycji.

Przykładem takiego poświęcenia jest sławna bazylika Sacre-Coeur w Paryżu na Montmartre (Wzgórzu Męczenników). To wotum wdzięczności narodu francuskiego za ocalenie w wojnie francusko-pruskiej. W kościele tym parafie francuskie pełnią po kolei całodobowy dyżur modlitwy i adoracji, aby wynagradzać Sercu Bożemu za grzechy bezbożności.
Tradycję poświęceń zapoczątkowali w XVII wieku św. Małgorzata Maria i jej przewodnik duchowy – św. Klaudiusz de la Colombiere. Dziś obok poświęceń osobistych praktykujemy również poświęcenia rodzin i społeczeństw. U progu XX wieku., 11 czerwca 1899 r., Leon XIII dokonał poświęcenia Sercu Jezusa całego rodzaju ludzkiego.

Papieże ostatnich wieków wielokrotnie w sposób uroczysty zalecali upowszechnienie kultu Serca Jezusa w encyklikach.

Opracowanie i zdjęcia: Jacek Biłko

Źródła:

Polskie Towarzystwo Turystyczno-Krajoznawcze, Monografia wsi Cisiec, Warszawa 1967. 
W. Nowobilski, Zapiski osobiste i wywiad, Cisiec 2023. 
W. Nowobilski, Historia kaplicy na Małym Ciścu, Wywiad przeprowadzony przez S. Motykę 17 października 2018 roku. 
W. Zalewski, Święci na każdy dzień. Wydanie uzupełnione, wyd. salezjańskie, Warszawa 2001. 
Z. Pajestka-Jurasz, Cisiec – zarys historii, tom 2, Cisiec 2021. 
Z. Pajestka-Jurasz, Ksiądz Prałat Władysław Nowobilski – budowniczy kościoła i pierwszy proboszcz parafii w Ciścu, Cisiec 2022. 

Internet:
https://www.youtube.com/watch?v=MJD3AsZYUPQ&t=30s
https://www.liturgia.pl/historia-kultu-najswietszego-serca-jezusa/
https://www.facebook.com/zywiecinfo/posts/3757752684247357/?locale=hi_IN
https://wegierska-gorka.pl/item/4836-spotkanie-czlonkow-kola-pttk