close
Kościół

Cud uzdrowienia Fortunatiny Agrelli za wstawiennictwem MB Pompejańskiej

Stoimy u progu października – miesiąca poświęconego Różańcowi Świętemu. O potędze tej modlitwy nie trzeba nikogo przekonywać. Św. Jan Paweł II w 1983 roku w Rzymie wypowiedział następujące słowa: „Różaniec jest to modlitwa, którą bardzo ukochałem […]. Przedziwna w swej istocie i głębi […]. Oto bowiem na kanwie słów Pozdrowienia Anielskiego przesuwają się przed oczyma naszej duszy główne momenty z życia Jezusa Chrystusa […] jakbyśmy obcowali z Panem Jezusem przez serce Jego Matki.” Papież wskazuje zatem, że droga do Jezusa prowadzi zawsze przez Jego Matkę. Maryja nigdy nie zostawia swoich dzieci samych sobie, zwłaszcza w chwilach cierpienia, trudności i zwątpienia.

Nie inaczej było w przypadku 21-letniej Fortunatiny cierpiącej na ciężką, przewlekłą chorobę objawiającą się silnymi konwulsjami. Dziewczyna przez ponad rok była przykuta do łóżka, a ból nie odstępował jej na krok. Mimo wielkiego cierpienia nie traciła wiary i często modliła się do Matki Bożej z Lourdes, prosząc o pomoc. W lutym 1884 roku otrzymawszy od znajomego obrazek, medalik i nowennę do Matki Bożej Pompejańskiej doznała niespodziewanego „przypływu miłości i tajemniczej ufności ku temu nabożeństwu”. Natchniona tym wydarzeniem, postanowiła złożyć następującą prośbę:

Ciężko chora Fortunatina Agrelli prosi o uzdrowienie Najświętszą Pannę Różańcową w Pompejach. Jeżeli zostanie wysłuchana, przyrzeka osobiście przybyć do Pompejów, złożyć swoje podziękowanie i przekazać ofiarę na Jej kościół.”

Mimo, że w trakcie 54 dni odprawiania Nowenny Pompejańskiej stan chorej nie poprawiał się, a nawet się pogarszał, 3 marca, na dwa dni po zakończeniu modlitwy, wydarzył się cud. Fortunatina otrzymała łaskę rozmowy z Najświętszą Panną. Tak w późniejszym czasie relacjonowała swoje widzenie:

„Leżałam w półśnie gdy ukazała mi się Matka Boża Różańcowa. […] Najświętsza Panna jedną ręką trzymała Dzieciątko Jezus a drugą różaniec. Siedziała na tronie, który otaczali aniołowie. Maryja i Jezus byli ubrani w biało-złote szaty z jedwabiu, na głowach mieli korony wysadzane drogimi kamieniami. Towarzyszyli im zakonnik i zakonnica św. Dominika. Tron, piękno Maryi i wspaniałość nieba mnie zachwyciły. Maryja patrzała na mnie czułym, macierzyńskim wzrokiem. Wzbudziło to moje zaufanie i zaczęłam ją natychmiast błagać:

– Królowo Różańca Świętego w Pompejach, udziel mi łaski zdrowia! Już złożyłam Ci tę prośbę, odmówiłam nowennę, ale nie doświadczyłam jeszcze Twojego Miłosierdzia. O Maryjo, dotąd nie wyświadczyłaś mi jeszcze żadnej łaski. Chcę być zdrowa!

Maryja odpowiedziała:

– Modliłaś się do mnie pod różnymi wezwaniami i zawsze odbierałaś łaski. Teraz, gdy mnie wzywasz pod imieniem Królowej Różańca Świętego z Pompejów, które mi jest bliższe ponad wszystkie inne, nie mogę ci odmówić. Odpraw trzy no­wenny, oddawaj mi cześć, a wyzdrowiejesz.[…]

Z wiarą, że modlitwy do Maryi nigdy nie są daremne, zaczęłam trzy nowenny. Przy końcu drugiej nowenny, 15 marca tego roku, Najświętsza Panna ukazała mi się ponownie. Zasnęłam lekkim snem, a gdy ujrzałam Matkę Bożą, pozdrowiłam ją kilka razy słowami: Monstrate esse Matrem, Okaż że jesteś Matką. Potem zebrawszy się na odwagę, zaczęłam błagać Ją słowami:

– O Maryjo, wskaż mi dzień, w którym skończą się moje cierpienia. Nie mam już ani odwagi, ani sił. Wspomożycielko wiernych, ulecz mnie!

Najświętsza Panna, zawsze uśmiechnięta i o radosnej twarzy, odpowiedziała:

– Na końcu trzeciej nowenny ustaną konwulsje. Wszystkie inne cierpienia skończą się w uroczystość różańcową w październiku.

Ostatecznie, w dalszych widzeniach Maryja obiecała chorej przyspieszenie uzdrowienia – tak też się stało i już 30 kwietnia ustały wszelkie cierpienia dziewczyny, a 8 maja Fortunatina po raz pierwszy wstała i o własnych siłach mogła się poruszać. Właśnie w ten dzień – 8 maja – zostało poświęcone Sanktuarium Królowej Różańca Świętego, natomiast 13 listopada obchodzimy Święto Matki Bożej Pompejańskiej.

Źródło:
-Cuda i łaski Królowej Różańca Świętego w Pompejach, bł. Bartolo Longo
– zdjęcie: Wikipedia